Gdybym miala dwa tygodnie zycia, to na pewno zmienilabym moje dzialanie na bardziej emergency, czyli wykupilabym wieksze ubezpieczenie i jakies fundusze dla dzieci, a tymczasem spedzalabym milo czas z rodzina
Uszczesliwiaja nas na codzien MAŁE RZECZY i warto o tym pamietac - wtedy mozna sie cieszyc zyciem juz TU i TERAZ, a tym samym przyciągać jeszcze wiecej szczescia.
Jednak dlugofalowo nalezy sie skupic na wydobywaniu potencjalu z wnetrza siebie.
W tym roku spelnie moje marzenie o firmie w UK i obrotach, ktore jak zwykle przerosna moje moce przerobowe i niech tak juz bedzie zawsze ;)